Pasją dużej ilości osób jest majsterkowanie, czyli wykonywanie w warunkach domowych tego, czym na co dzień zajmuje się przemysł lub technika. Oczywiście, są to zawsze przedsięwzięcia na o wiele mniejszą skalę i nie nastawione na finansowe zyski. Majsterkowicze zajmują się robieniem przedmiotów tak różnych od siebie, jak komputerowa karta dźwiękowa czy krzesło. Wszystko zależy tylko od upodobań danej osoby, jej możliwości i umiejętności. Okazuje się, że w kręgu zainteresowań majsterkowiczów leży też galwanizacja. W specjalistycznych książkach oraz na internetowych forach znaleźć można instrukcje, jak wykonać taki zabieg w domu. Nie potrzeba do tego wielkich nakładów środków – wystarczy słoik z roztworem soli, kawałek kabla wraz z zasilaczem i metal, który posłuży za pokrywę. Jest to jednak metoda amatorska i nie wolno o tym zapominać. Skutki takiego galwanizowania na pewno będą w znacznym stopniu odbiegać od efektów, jakie przyniesie praca doświadczonego fachowca w odpowiednio wyposażonym warsztacie. Z pewnością nie należy polecać jej, kiedy zależy na dokładnym pokryciu przedmiotu dodatkową warstwą i nie powinny zabierać się za to osoby o zerowej wiedzy na ten temat – z uwagi na użycie prądu może też okazać się to niebezpieczne.